Nauczyciel z przedszkola na Florydzie przeniósł swoją wirtualną klasę na nowe poziomy w poniedziałek, gdy ikona rocka Jon Bon Jovi wpadł na lekcję pisania o życiu w kwarantannie koronaawirusów.
W zeszłym miesiącu, nagrodzony Grammy rocker z lat 80-tych wydał niekompletną wersję "Do What You Can", która jest balladą o walce narodu o opanowanie wirusa, i poprosił fanów o przesłanie wersetów, które pomogą w jego ukończeniu, Palm Beach Post podał.
Michael Bonick, nauczyciel w szkole podstawowej Marsh Pointe w Palm Beach Gardens i przez całe życie Bon Jovi fan, zobaczył zaproszenie piosenkarza i znalazł w Internecie dane kontaktowe do pracownika Bon Jovi. Przesłał swoje pisma studentów o uwięzieniu w domu w kwarantannie.
Pewien staffer odpowiedział, że Bon Jovi chce spotkać się z dziećmi, a on podskoczył na ich ekrany laptopów o 10:00 rano w poniedziałek.
"Pan B sprawił, że piszecie, a ja byłem bardzo podekscytowany, że to usłyszałem", powiedział studentom były frontman Bon Jovi, "ponieważ jeśli uda wam się zapisać swoje uczucia na papierze, czasem zamienią się one w piosenki, czasem w historie i nigdy nie będziecie wiedzieć, dokąd to może was zaprowadzić".
Do tej pory piosenkarz otrzymał tysiące propozycji online, z których część pracuje nad wykonaniem piosenki, którą transmituje online ze swojego domu w New Jersey.
Gdy 20 przedszkolaków - i ich rodzice - obejrzeli, Bon Jovi uderzył w gitarę akustyczną i odśpiewał trzy przedszkolaki piszące podpowiedzi o życiu w kwarantannie, z których każdy dotyka tematów bezczynności i izolacji.
Po zaśpiewaniu ośmiu linijek, zakończonych słowami: "Moi rodzice starają się jak najlepiej, ale mogę powiedzieć, że są zestresowani", pogratulował autorowi, chłopakowi o imieniu A.J.
"Jesteś gwiazdą rock and rolla", powiedział. "Napisaliśmy to razem, ja i ty, kolego."
Bonick odrobił zadanie domowe w zeszłym tygodniu i zachęcił małe dzieci do pisania o tym, gdzie są i z kim są. Powiedział, że powtarzającym się tematem jest utknięcie w domu, co jest w porządku, ponieważ chce, aby młodzi pisarze dokumentowali swoje życie w tak niezwykłym czasie.
"Jak tylko wyjdziemy z tego - bo wyjdziemy z tego - to już historia."
Dożywotni fan Bon Jovi, Bonick widział zaproszenie wokalisty do fanów, by zaproponować własne teksty do "Rób co możesz".
"Zostali zdmuchnięci", powiedział Bonick. "Kochali każdą jej minutę."